No to gramy! Muzyczna awantura od Little Richarda do Björk

0
1359

„No to gramy! Muzyczna awantura od Little Richarda do Björk”
Marianna Oklejak
ilustr. Marianna Oklejak
Art Egmont, 27 marca 2019

Ta książka ukazała się o 20 lat za późno! Nie że teraz jest niepotrzebna, wręcz przeciwnie!, tylko… dobrze, przyznam się: gdybym 20 lat temu trafiła na przewodnik po muzyce rozrywkowej autorstwa Marianny Oklejak, nie popełniłabym kilku gaf, np. nie spytałabym o to, czy Janis Joplin jeszcze żyje. Naprawdę to zrobiłam! Plus tej wpadki jest taki, że od tamtego czasu wiem, kiedy ta artystka umarła – w 1970 r.

Ale wtedy bardzo chciałam, by ktoś opowiedział mi, jak to z tą muzyką było, kto z kim, po kim i dlaczego. W szkole tego nie uczyli, a Spotify jeszcze nie było. Dlatego premiery „No to gramy!” wyczekiwałam jak wiosny, jak filmu z serii Gwiezdne wojny. Pierwsze, co zrobiłam, gdy obejrzałam książkę, to zaczęłam bić brawo. Bo się należy. Marianna Oklejak przygotowała bowiem 130 całostronicowych ilustracji, na których przedstawiła nie tylko ducha muzycznych epok, ale też portrety setek muzyków. Tytaniczny wysiłek! Oczywiście, że sprawdziłam, na ile ci wielcy Oklejak są do siebie podobni. I są.

Opowieść zaczyna się od piosenki Tutti Frutti Little Richarda z 1955 r., a kończy na Björk, która karierę solową zaczęła w 1993 r. Uprzedzam pytanie – nie jest to historia całej muzyki rozrywkowej, nie ma tu The Doors, Boba Marleya czy Pearl Jam, do czego sama Oklejak się przyznaje. Nie ma co się czepiać, to autorska książka i taki jest wybór, co samo w sobie jest ciekawe. Nie ma wszystkiego, ale jest za to mnóstwo informacji o gatunkach i zjawiskach muzycznych, prekursorach oraz ciekawostek z historii popkultury. Podano je skrótowo, w encyklopedycznym stylu. Fajny jest pomysł z osią czasu umieszczoną na każdej rozkładówce. Od razu wiadomo, w jakim momencie historii jesteśmy. Na końcu znajdziemy słowniczek z pojęciami, nie zawsze muzycznymi. Trochę żal, że nie ma indeksu z nazwiskami albo np. wykresu, jak rozwijały się gatunki. To byłaby wisienka na torcie.

W „No to gramy!” jest gęsto od informacji, można pogubić się w nazwach zespołów, dlatego zalecam czytać powoli, najlepiej niech temu towarzyszy odpowiednia muzyka. Autorka chciała osłodzić te trudy, zapraszając do książki domowe zwierzęta – Fretkę, Psa, Młodego królika, i czyniąc z nich przewodników. To one inicjują muzyczną podróż, prowadzą nas za rękę, i to ich komentarze przewijają się przez wszystkie strony. Zapewne miało to osłodzić faktograficzną suchość ciekawostek, nadać narracji lekkości, czasem pchnąć opowieść dalej, a czasem zabawić czytelnika. Nie mam pewności, czy to się udało, czy nie jest tego za dużo i na siłę. Mam nadzieję, że to tylko moje wątpliwości, że tak opowiedziana historia muzyki rozrywkowej przypadnie do gustu młodszych i starszych czytelników.

Tatiana Audycka-Szatrawska, recenzja ukazała się w 35 nr. kwartalnika „Ryms”

Informacja wydawcy:

Co się stanie, gdy zostawicie w domu samym sobie Psa, Fretkę i Małego króliczka? Będzie awantura. Prawdziwa muzyczna draka. Pies i Fretka to otrzaskani melomani i didżeje, którzy próbują wyrobić muzyczne ucho królika. Futrzaki wskakują do gramofonu i razem z czytelnikami wyruszają w szaloną podróż przez pokręcone dzieje muzyki rozrywkowej. Trójka zwierzaków przemieszcza się głównie pomiędzy USA a Anglią, czyli miejscami, gdzie rodziły się najjaśniejsze gwiazdy i najbardziej znane dźwięki XX i XXI wieku.

Książka przedstawia kilkadziesiąt portretów najbardziej znanych muzyków i zespołów: Boba Dylana, Janis Joplin, Pink Floyd, Davida Bowie, Franka Zappy, Kate Bush, Nirvany i wielu innych.

W książce „No to gramy! Muzyczna awantura od Little Richarda do Björk” znajdziemy multum muzycznych ciekawostek i anegdot. Album rozwija wiedzę muzyczną, zaciekawia, bawi. Książka jest koncertowo napisana i zilustrowana. Kreatywne pomysły, dużo dobrego, sarkastycznego humoru.


Marianna Oklejak
ukończyła z wyróżnieniem Wydział Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (2006) w pracowniach projektowania książki i ilustracji. Rysuje, projektuje książki, plakaty i okładki płyt. Jej ilustracje zdobywały przyznane przez Polską Sekcję IBBY nagrody („Cuda wianki. Polski folklor dla młodszych i starszych” w 2015, „Jestem miasto. Warszawa” w 2012) i wyróżnienia („Król Maciuś Pierwszy” i „Król Maciuś na Wyspie Bezludnej” w 2011), są wpisane na Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej („Bum! Bum!! Bum!!!”, „Cuda wianki”), trafiły do finału prestiżowych konkursów w Korei Południowej: CJ Picture Book Award w 2010 i Nami Island w 2017, gościły na wielu wystawach w Polsce i zagranicą. Jest ilustratorką popularnej serii „Basia” napisanej przez Zofię Stanecką, a wydanej przez Egmont.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj