Są białe kruki, białe noce, białe myszki… a u nas biały słoń, czyli książka dla was wyjątkowa, unikatowa, ponadczasowa. Zdobyta z narażeniem życia, odkryta na strychu, w piwnicy, w antykwariacie, w księgarni, u znajomego na półce. Taka, której się nie pozbędziecie za żadne skarby świata… O swoim białym słoniu pisze Patrycja Maciejewicz.
Najlepiej się bryka przed snem, prawda? A najtrudniej się uspokoić, gdy skakanie po łóżku, fikołki i głupie miny, to nie tylko nasza sprawka, tylko ktoś nas do tego podpuszcza…
Znamy, znamy.
Tak też działo się wieczorami w przytulnym, zacisznym i miękkim pokoiku małej Hani. A wszystko przez tygrysy:
![](http://ryms.hokus-pokus.pl/upload/Nowe/22662753_853490414826994_238257833_o.jpg)
Moja piżama – cała w tygrysy.
A te tygrysy straszne urwisy,
a te tygrysy nie chcą spać nocą,
fikają kozły, skaczą i psocą.
![](http://ryms.hokus-pokus.pl/upload/Nowe/22450498_853490441493658_1512362859_o.jpg)
Pewnego dnia nie dało się ich uspokoić. Musiała wkroczyć mama, zabrać tygrysy z piżamy i zamknąć w szafie.
![](http://ryms.hokus-pokus.pl/upload/Nowe/22662347_853490434826992_1105319949_o.jpg)
I wiadomo, że to początek historii. Bo jeden tygrysek rankiem wymknął się z szafy, sam, przypadkiem, a może jednak po prostu w zgodzie ze swą naturą? Hania się martwi, bo wokół świat bywa niebezpieczny. Tygryski są dzielne, ale ciągle dziecinne…
![](http://ryms.hokus-pokus.pl/upload/Nowe/22690337_853490491493653_97667163_o.jpg)
![](http://ryms.hokus-pokus.pl/upload/Nowe/22642938_853490471493655_1368945804_o.jpg)
Na szczęście wieczorem okazuje się, że zgubie udało się przyżeglować na tatusiowym berecie.
Wszystkie tygrysy znów się układają na piżamce Hani. I robi się błogo, i miękko, poduszka kołysze, kołderka szepcze kołysankę.
Historyjkę, którą wierszem opowiedziała Joanna Papuzińska, a zilustrowała (brawurowo, nowocześnie, zabawnie) Julitta Karwowska, poznałam w swojej dorosłości. Kupiona w antykwariacie za 3 złote, stała się hitem wieczorów z czasów przedszkolnych moich dzieci. To perełka w czystej postaci, skrojona wprost na miarę trzy-, czterolatka. Ma w sobie trochę niepokorności i akcji, mruczy o tęsknocie i przyjaźni, daje poczucie bezpieczeństwa.
Do dziś lubimy sobie ten wierszyk opowiadać w czasie popołudniowych, łóżkowych przytulanek. Bo przecież dobrze jest nie zapominać o brykającym tygrysku w sobie.
Patrycja Maciejewicz – autorka jest dziennikarką i redaktorką w „Gazecie Wyborczej”.
„Tygryski”
Joanna Papuzińska
ilustr. Julitta Karwowska
Nasza Księgarnia, 1985