Ten numer przejdzie do historii, jako pułkownik, leżał i dojrzewał jak wino. I oto jest. Dziękujemy wszystkim, którzy byli anielsko cierpliwi – autorkom, autorom, ale przede wszystkim osobom prenumerującym. Będę wdzięczna za aktualizację państwa adresów, „Ryms” wyjdzie do wszystkich, którzy opłacili prenumeratę. Z przeprosinami za tak długie oczekiwanie, wyślemy także prezent – niespodziankę.
Magazyn „RYms” będzie można kupić tylko bezpośrednio w sklepie internetowym wydawcy, czyli wydawnictwa Hokus-Pokus oraz w wybranych miejscach stacjonarnych i oczywiście podczas wszelkich festiwali, festynów i kiermaszy, na których będziemy się wystawiać. Najbliższy już 30 listopada w Warszawie w bibliotece przy Tynieckiej.
„RYms” nie będzie już dostępny w sieci Empik. Po zmianie dostawcy i podniesieniu marży jest to zupełnie nieopłacalne. Nie możemy sprzedać pisma poniżej kosztów produkcji.
Najbardziej zależy nam na prenumeratorach oraz na tym, żeby „Ryms” trafiał do bibliotek na terenie całego kraju. To dla was – pracownice/y bibliotek, szkół, placówek kultury tworzymy go przede wszystkim!
Marta Lipczyńska-Gil – naczelna
Sylwia Stano – sekretarzyni redakcji