Dlaczego płaczemy?

0
791

„Dlaczego płaczemy”
Fran Pintadera
il. Ana Sender
przeł. Karolina Jaszecka
Natuli, 2024

Ta książka przykuła moją uwagę podczas Małego Konesera samym tytułem –  „Dlaczego płaczemy?”. Chłopiec zadaje mamie tytułowe pytanie a ona spokojnie na nie odpowiada. Narracja płynie nieśpiesznie, niemal odczuwamy proces zastanawiania się matki, jest tu przestrzeń na myśli, emocje. Jej odpowiedzi płyną powoli jak duże łzy po policzkach. Czytanie i oglądanie tej książki uspokaja i uzmysławia, że płacz może przynosić nam ulgę, ukojenie. Jest jak burza, po której przychodzi spokój.

Bardzo lubię rozkładówkę, na której mama mówi, że płacz, to smutek, który nie mieści się w naszym ciele i chce się z niego wydostać oraz że płacz pomaga nam wzrastać. Piękne słowa. Łzy potrzebne są nam do rozwoju jak deszcz roślinom do wzrostu. Bardzo to do mnie przemawia.

Na końcu jest kilka faktów o łzach – z czego się składają, ile ważą, jaki mają kształt – przydatne informacje podane w pigułce, którą łatwo przełknąć.

Dla mnie przede wszystkim jest to książka o relacji między matką a synem pełnej ciepła i uważności. Polecam ją dorosłym  i dzieciom, można przy niej uronić łzę ze wzruszenia. Pamiętajmy, że płacz nie ma płci, jest ludzki i nie świadczy o naszej słabości. Chłopaki też płaczą i dziewczyny, i słonie…

Marta Lipczyńska-Gil

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj