Patronat Rymsa

Opowieści o powstaniu świata, o sensie życia, o miłości, śmierci, władzy to rezerwuar wiecznie żywych toposów, bez których nie może egzystować człowiek myślący i tym samym filozofujący...

Wydaje się, że podstawowym grzechem książki jest przyjęte przez autorów założenie, że nastolatki nie potrafią samodzielnie odczytywać kontekstów. Skutkuje ono najczęściej nieznośnie moralizatorskim tonem lub szablonowym schematem fabuły.

Jak to u Dahla, mrok pogłębia się, autor nie ma oporów, żeby naprawdę surowo doświadczać bohaterów. Ale gdzieś po drodze mrok nabiera cech groteskowych i w rezultacie czytelnik smuci się, boi i śmieje niemal w tym samym czasie...

"Krótka Historia Rzeczy" to zbiór historyjek o przedmiotach, tytułowych rzeczach. Opisujemy z czego i w jaki sposób powstają przedmioty, z którymi dzieci spotykają się na co dzień.

Nową jakością jest pokazanie miasta jako miejsca fascynującego, w którym splatają się czasy i znaczenia. Autorowi udało się to dzięki nowoczesnemu odczytaniu warszawskich legend, połączeniu w piękną całość okruchów historii...

Przystępna forma minikomiksu zbliża czytelnika do bohaterów, ograniczając przy tym liczbę zbędnych słów. Rysunki zgrabnie dopełniają to, co niewypowiedziane oraz przełamują powagę i dydaktyzm treści przewrotnym, zabawnym podtekstem...

Prosiaczek znany naszym czytelnikom z książek o swoich urodzinach tym razem wyjątkowo nie świętuje. Ale mimo to wuj Leon zabiera go do sklepu z zabawkami, gdzie świnka może wybrać sobie prezent.

Barbara Gawryluk już na samym początku uprzedza: to nie jest drobiazgowa biografia, „to zapis rozmów, wspomnień, procesu odświeżania pamięci”. Wandy Chotomskiej przez całe życie wszędzie było pełno i rzeczywiście ma co wspominać...

Barbara Kosmowska snuje historię, w której nie ma ostentacyjnej rozpaczy i wielkich problemów wołających o pomoc psychologa. Jest za to coś, co łatwo przegapić: uparty i cichy brak pewności siebie i wynikająca z niego bierność i samotność...

Może to sentyment sprawia, że nie chce się zwracać zbytniej uwagi na cukierkowe zakończenie tej historii. A może to po prostu dobre literackie rzemiosło się broni, bo czyta się książkę z zainteresowaniem...