„Wielka podróż małego Mila”
Norton Juster
ilustr. Jules Feiffer
przeł. Michał Kłobukowski
Kropka, premiera: 18 sierpnia 2021
wiek: 9+
Informacja wydawcy:
Klasyczna, ponadczasowa powieść przygodowa pełna absurdalnego humoru i przewrotnych gier słownych. Jeśli Wasze dzieci lubią książki Roalda Dahla i „Niekończącą się historię” Michaela Endego, to na pewno szybko zaprzyjaźnią się z Milem. Ponad 5 milionów egzemplarzy sprzedanych w ciągu 60 lat od pierwszego wydania mówi samo za siebie.
Milo nie wie, co ma ze sobą począć, bez przerwy się nudzi, absolutnie nic go nie interesuje i wszystko wydaje mu się stratą czasu, szczególnie szkoła!
Kiedy pewnego dnia po powrocie do domu znajduje w swoim pokoju dziwną przesyłkę wraz z instrukcją użycia jej zawartości, decyduje się postąpić zgodnie z wytycznymi, bo zwyczajnie nie ma nic ciekawszego do roboty. Wtedy wszystko się zmienia…
Milo trafia do Spodziewanii, na Wyspę Wniosków, do Liczburga, Leksykonii, w której odwiedza jarmark słów, i w wiele innych tajemniczych miejsc. Dzięki spotkanemu po drodze psu o imieniu Taktyk dowiaduje się tego i owego o czasie, poznaje też Letargarian, Ściemę, Aleca Wznosia i wielu innych, a w końcu podejmuje wyzwanie, by uratować córki starego króla – Rozwagę, Księżniczkę Ważkich Rozmyślań oraz jej siostrę Radę – Księżniczkę Radości i Dobrych Rad.
Gdzieś po drodze, między jedną a drugą przygodą, Milo dokonuje wielkiego odkrycia: życie wcale nie jest nudne! Wręcz przeciwnie, jest bardziej ekscytujące niż wszystkie sny i marzenia razem wzięte…
Powieść Justera z każdą kolejną lekturą odkrywa przede mną coś nowego. Z całą pewnością będzie zachwycać i oczarowywać jeszcze przez długie, długie lata.
Phillip Pullman
Po raz pierwszy przeczytałem tę książkę w wieku dziesięciu lat. Do dziś mam jej recenzję, którą wtedy napisałem, a która zaczyna się od słów: to najlepsza książka jaka kiedykolwiek powstała!
„The New York Times”
Wielka podróż małego Mila jest jak współczesna Alicja w Krainie Czarów.
„The Guardian”
Ta książka rezonuje w człowieku jeszcze długo po przeczytaniu ostatniej strony. Prawdziwa klasyka!
„Los Angeles Review of Books”