„Owco, śpij!”
Kerry Lyn Sparrow
ilustr. Guillaume Perreault
Papilon, 3 kwietnia 2019
Co robić, by dzieci zasypiały jak najszybciej?
Którzy rodzice nie marzą o tym, żeby wieczorem trochę czasu zostało tylko dla nich? Ha, żeby to było takie proste. Najczęściej to my, dorośli, zasypiamy szybciej niż nasze dzieci, czytając kolejny raz ulubioną książkę, opowiadając niestworzone historyjki, nucąc kołysankę czy posiłkując się z braku talentu albo sił wyciszającym audiobookiem.
Duduś, mały bohater książki Owco, śpij!, robi wszystko, żeby tylko nie zasnąć. Jest przecież tyle interesujących rzeczy wokół. Jego mama podsuwa mu różne sposoby, ale sprytny i niezwykle aktywny syn zawsze znajduje dobre powody, żeby nie położyć się do łóżka – „ta poduszka jest za miękka”, „tu jest za ciemno!”, „jest mi za gorąco„ – to niektóre z nich.
Pewnego wieczoru mama proponuje, żeby policzył owce, nie barany, lecz owce, płeć piękną. Kiedy chłopiec zaczyna liczyć, owce z poszczególnymi numerami przyklejonymi do futra przeskakują sprawnie nad jego łóżkiem. Ale tylko do pewnego momentu. Otóż owca z numerem 68 boi się przeskoczyć i robi wszystko, żeby tego nie zrobić…
A to chce założyć skarpetki, a to wziąć większy rozbieg… Czy uda się jej przeskoczyć nad łóżkiem Dudusia, tego nie zdradzę. Autorka wykorzystała ograny pomysł z liczeniem baranów (tfu, owiec) przed snem, ale sprytnie go odświeżyła. I za to brawa dla Kerry Lyn Sparrow, nauczycielki uczącej w szkole podstawowej w Kanadzie.
Kiedy się ma do czynienia z gromadą dzieci, a nade wszystko jest się mamą dwóch chłopców, to z pewnością do głowy przychodzi wiele szalonych pomysłów. Książka jest zilustrowana przez Guillaume’a Perreaulta. Dzięki delikatnej kresce jest tu lekkość i dowcip. Nie gwarantuję, że wasze dzieci po niej zasną (i nie jest to wcale zarzut), ale ta sympatyczna, rozbrykana przez skaczące owce książka na pewno dobrze oddaje naturę dzieci i niemal codzienne zmagania dorosłych z potomstwem przed snem.
Urokliwa historyjka o Dudusiu i owcach wprawia w dobry humor. Dobrze jest zasnąć z uśmiechem na twarzy.
Marta Lipczyńska-Gil, recenzja ukazała się w 34 nr. kwartalnika „Ryms”
Informacja nadesłana:
Jeszcze jedną bajkę, mamo!”, „Ta poduszka jest za miękka”, „Tu jest za ciemno!”, „Jest mi za gorąco”, „Jest mi za zimno”, „Duduś, zaśnij wreszcie!”, „Mee!”Jest wiele rzeczy, które podobają się Dudusiowi w wieczornym rytuale zasypiania. Lubi słuchać bajek na dobranoc, lubi swoją piżamę i pastę do zębów o smaku gumy do żucia. Jedyne, czego Duduś nie lubi wieczorem, to samo zasypianie. I wymyśla wszystko, żeby odsunąć to w czasie. Mama Dudusia ma już tego dosyć. „Spróbuj liczyć owce” – mówi pewnego wieczoru.
Duduś spróbował. Początkowo było to nawet zabawne. Owce, każda z numerem przyczepionym do kożuszka, miały skakać przez łóżko. Wszystko szło dobrze do chwili, kiedy przyszła kolej na owcę nr 68. Robiła¬ wszystko, byle tylko opóźnić skok. Dokładnie tak, jak Duduś, by nie zasnąć. Czy owca nr 68 zrobi to, co powinna, i czy Duduś w końcu zaśnie?
Książka o uniwersalnym doświadczeniu zasypiania. Dzieci stosują najróżniejsze sztuczki, by jak najbardziej odsunąć moment zaśnięcia. Ciepła i zabawna opowieść o tym, jak stosowana przez Dudusia taktyka opóźniania snu sama daje mu prztyczka w nos. Idealna do wspólnego wieczornego czytania i (skutecznego) zasypiania.
Kerry Lyn Sparrow jest nauczycielką w szkole podstawowej. Kiedy nie uczy ani nie pisze, zwykle przesiaduje gdzieś z książką i kubkiem kawy albo wędruje po błotnistych polach ze swoimi dwoma małymi synami. Mieszka na farmie w Kinburn blisko Ottawy w Ontario. „Owco, śpij!” jest jej pierwszą książką.
Guillaume Perreault, nagradzany autor i ilustrator książek, urodził się w Rimoushi w Quebecu. Studiował projektowanie graficzne. Guillaume chciałby kiedyś mieć prawdziwe owce, zamiast tylko liczyć je przed snem. Mieszka w Gatineau w Quebecu.