„Marek Kamiński. Jak zdobyć bieguny Ziemi… w rok”
Agata Loth-Ignaciuk
ilustr. Bartłomiej Ignaciuk
Druganoga, premiera: 7 października 2020
wiek: 8+
W tym roku mija 25 lat od wyprawy Marka Kamińskiego, który w 1995 roku wraz z Wojciechem Moskalem zdobył biegun północny, a siedem miesięcy później samotnie dotarł do bieguna południowego. Wydawnictwo Druganoga uczciło tę rocznicę książką non-fiction, jednocześnie kontynuując serię o podróżnikach (rozpoczętą opowieścią o kajakowych wyprawach Aleksandra Doby). Autorzy obu książek serii to duet twórczy: Agata Loth Ignaciuk – tekst i Bartłomiej Ignaciuk – strona graficzna.
W zakładce „O nas” wydawnictwo pisze „pasjonuje nas dobra ilustracja i wartka akcja wymieszana z odrobiną wiedzy”. Trzeba przyznać, że proporcje w książce o Kamińskim są idealne. To jednocześnie opowieść biograficzna, tekst popularnonaukowy i historia o przygodzie. Tekst jest bardzo zwarty, nasycony informacjami, na stronie jest go niewiele i z reguły jedna strona to jeden „temat”. Natomiast między obrazem a tekstem nie ma najmniejszych pęknięć.
Wyprawa polskiego podróżnika jest tu osadzona w historii przedsięwzięć polarnych (szczegół: na ścianie w pokoju Kamińskiego wisi portret Amundsena, a jego obsesyjnie skrupulatne przygotowania przypominają to, co przed wyprawami robił sławny Norweg). Czytający dorośli uśmiechną się z nostalgią: do podróży Kamiński dojrzewał w czasach schyłkowego PRL, a na pierwszą wyprawę zapracował myjąc szyby w autach i zbierając maliny. Ale ta książka jest wyjątkowa przez to, że z takim samym ogniem opowiada dzieciom o historii i szczegółach organizacyjnych, jak o tym, co właściwie gnało ludzi na biegun: ciekawości i potrzebie pokonywania ograniczeń.
Wspaniale oddali autorzy świat niskich temperatur, skrajnie nieprzyjazny, ale i hipnotycznie piękny. To nie jest częste, by w non-fiction osiągnąć stan wpadnięcia wyobraźnią w książkę i utożsamienia z bohaterami. Jesteśmy w centrum przygody z Kamińskim i Moskalem, rozbijamy namiot, kostnieją nam ręce, przygotowujemy musli z olejem, liofilizat z wrzątkiem, to nam pęka but, to my wpadamy w szczelinę i brniemy naprzód przez zastrugi, ciągnąc za sobą sanie wspinamy się lub omijamy lodowe torosy. Wigilia spędzona samotnie w namiocie dwa dni od bieguna Jednocześnie z tekstem czytamy ilustracje. Surowe grafiki Ignaciuka, wykonane w wymagającej technice scratchboardingu, z czterema kolorami w sumie, to synteza możliwości informacyjnych i wzruszeniotwórczych książkowego obrazu. Procesy, na przykład rozbijanie namiotu czy formowanie się jakiejś koncepcji w głowie podróżnika, przedstawione są przy pomocy serii obrazków (tu przypominamy sobie Williama Grilla). Ignaciukowi udało się, operując czterema kolorami, pokazać śnieżną burzę, noc polarną, monotonię śnieżnych pól czy spiętrzenie kry. Aby ukazać morderczy trud wystarczy pokazanie szczegółu, na przykład pokaleczonej stopy albo sylwetki pokonującej siłę wiatru. Nawet mapy budzą emocje – biało-niebieskie, monotonne, bezludne. Nie ma tu ilustracyjnych wypełniaczy, każdy obraz jest starannie skomponowany tak, by informować, uzmysławiać i budzić emocje.
Jestem pod ogromnym wrażeniem artyzmu tej popularnonaukowej książki. Wybrzmiewa we mnie ostatnie zdanie, odważnie tęskne. Dzisiaj z konieczności podróżujemy wyobraźnią – i tu też, ze swoim projektem wirtualnej wyprawy Power4change odnalazł się Kamiński.
Alicja Szyguła
****
Informacja wydawcy:
Co łączy wyprawę na biegun północny z ekspedycją na południowy kraniec Ziemi, a co je różni? Czy łatwiej jest przejść na nartach Ocean Arktyczny, czy może Antarktydę, najzimniejszy kontynent świata? Ile kosztuje polarna wyprawa i jak długo trzeba się do niej przygotowywać? Dlaczego przed wyprawą warto trenować pływanie w nartach i kurtce, spać w ogródku w namiocie i biegać po lesie, ciągnąc za sobą opony? Co spakować na sanie, a z czego zrezygnować? Jak przechodzić szczeliny, wspinać się na torosy i skakać z kry na krę? Poznaj odpowiedzi na te pytania i razem z Markiem Kamińskim zdobądź bieguny Ziemi!
Książka graficzna „Marek Kamiński. Jak zdobyć bieguny Ziemi. W rok” opowiada o wyczynie polskiego polarnika, który w maju 1995 roku wraz z Wojciechem Moskalem jako pierwszy Polak zdobył północny kraniec Ziemi, a siedem miesięcy później dotarł samotnie na biegun południowy. Tym samym został pierwszym człowiekiem na świecie, który w jednym roku zdobył oba bieguny.
Marek Kamiński – filozof, innowator i podróżnik ekstremalny. Jako pierwszy na świecie zdobył oba bieguny Ziemi w ciągu jednego roku, bez pomocy z zewnątrz. Wyczyn ten został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.
Publikacja jest kontynuacją projektu wydawniczego „Niezwykłe wyprawy i wyczyny”. Pierwszą książką z tego cyklu był tom „Doba na oceanie. Jak przepłynąć Atlantyk kajakiem”, opowiadający o kajakowych wyprawach Aleksandra Doby.