„Kłopoty z Perfect”
Helena Duggan
ilustr. Karl Mountford
przeł. Anna Piasecka
Zielona Sowa, premiera 24 kwietnia 2019
Straszne są oczokwiaty podłączone do Mózgu, maszyny monitorującej miasteczko, które przez cały czas obserwują ulice, a przy okazji mieszkańców. Nie wiem, co gorsze, czy to podglądanie, czy to, że potrzebują krwi, by funkcjonować. Brrr Oczokwiaty to pozostałość po demonicznych braciach Archer, którzy w pierwszym tomie o miasteczku Perfect zawładnęli wyobraźnią ludzi, dając sobie prawo do bycia panami marionetek. W drugim wracają niepogodzeni z tym, że zabrano im „zabawkę”. Znowu knują, kłamią i manipulują. Na szczęście Perfect ma też swoich nieletnich bohaterów: Violet, Boya i ich przyjaciół, którzy ponownie pomagają przywrócić ład i spokój. Tym razem na ich drodze staną potwory, które ukrywają się na cmentarzu, perfidna pielęgniarka, która nie lubi dzieci, m.in. dlatego że niszczą zabawki, przerażeni mieszkańcy, którym ponownie namieszano w głowach, dzieląc ich i chcąc nimi rządzić. To nie wszystko, bo jest jeszcze tajemnica i nieoczekiwane zwroty akcji. Pod dostatkiem!
Na pewno młody czytelnik będzie miał prawdziwą uciechę, biorąc udział w przygodach dzieci z miasteczka Perfect, którego mieszkańcy sami nie wiedzą, czy chcą być perfekcyjni, czy zwyczajni. Zapewne będzie trzymał kciuki za tych dobrych, by nie dali się złym, a przy okazji obserwował mechanizmy, które my, dorośli, doskonale znamy z historii, nawet nie tak dalekiej. Bo choć Perfect to wymyślone miasteczko, to relacje między ludźmi są najprawdziwsze: strach przed innymi i granie tymi obawami czy dzielenie na lepszych i gorszych, co wywołuje nienawiści. Znamy to… Autorka między wierszami podpowiada czytelnikowi: myśl, szukaj prawdy, pytaj, jeśli nie wiesz, weryfikuj. Bo inaczej skończysz jak mieszkańcy Perfect.
Doceniam potrzebę autorki wytłumaczenia dzieciom tego, jak funkcjonuje świat i co trzeba zrobić, by być mądrym dorosłym. Pod płaszczykiem awantury i przygody punktuje ludzkie słabości, jakby chciała przypomnieć, że historia lubi się powtarzać (wynalazki mogą służyć dobrym i złym, demokracja wymaga wysiłku, media to tuba dyktatorów). Czasem robi to z werwą, czasem przegaduje momenty, a czasem zdarza się jej uderzać w dydaktyczny ton. Tom trzeci nadchodzi!
Tatiana Audycka-Szatrawska, recenzja ukazała się w 35 nr. kwartalnika „Ryms”
Informacja wydawcy:
Nie zawsze jest tak PERFEKCYJNIE, jak się wydaje…
Dziwne rzeczy dzieją się w miasteczku, zwanym dawniej Perfect. Giną rzeczy… dzieci też. I wszyscy myślą, że tym niewyjaśnionym zniknięciom winny jest Boy – przyjaciel Violet.
Violet musi odkryć sekrety z przeszłości i walczyć z okropnym zombie, żeby dowiedzieć się prawdy. Miasteczko ma kłopoty – podwójne – i tylko Violet może temu zaradzić! Kolejna niesamowita, niezapomniana przygoda, która przyprawi was o gęsią skórkę. Idealna dla fanów Roalda Dahla, Neila Gaimana i Tima Burtona.