Dorastanie w Dolinie Muminków

0
1348

Anna Maria Czernow, Dorastanie w Dolinie Muminków, [w:] „Ryms” nr 24, s. 8-9, jesień 2014.

Pewnego razu Muminek budzi się zbyt wcześnie z zimowego snu. Rodzina śpi, na świecie panuje noc polarna i wszystko jest nie takie, jakie powinno być. Rozpoczynająca „Zimę Muminków” scena stanowi, jak twierdzą znawcy dzieł Tove Jansson (1), punkt zwrotny w muminkowym cyklu – oto kończą się historie o dzieciństwie, a mały troll wkracza w okres dojrzewania.

Opis przeżyć bohatera znakomicie uzupełnia ilustracja na stronie ósmej (2). Przerażony Muminek stoi pośrodku niepokojącego salonu. Przytulność domu znikła, przestrzeń jest ogromna i obca, mroczne schody prowadzą donikąd. Kolory są odwrócone – to, co kiedyś było jasne, teraz jest ciemne i na odwrót. Całość przypomina negatyw zdjęcia. Efekt negatywu osiąga też opis rzeczywistości: „dolina nie była zielona, tylko biała. Wszystko, co się kiedyś ruszało, zrobiło się nieruchome. Wszelkie żywe dźwięki zamilkły. Wszystko, co było kanciaste, stało się okrągłe” (3). Muminek musi oswajać ten nowy świat samotnie, bez mamy, która na próbę fizycznego kontaktu reaguje inaczej niż zwykle: obojętnie odwraca się do ściany. Jego wyjście z przykrytego śniegiem domu można odczytywać jako symboliczne narodziny: z pogrzebanego już dzieciństwa wyłania się młodzieniec.

Charakterystyczną odmienność świata jako zwiastun dojrzewania bohatera odnajdziemy też w dwóch ostatnich powieściach cyklu. W „Tatusiu Muminka i morzu” rodzina wyprowadza się na odległą morską wyspę, której realia kontrastowo różnią się od tych domowych. Wszystko jest nietrwałe – kamienny pomost pracowicie budowany przez Tatusia znika w ciągu jednej deszczowej nocy. To samo dzieje się z ogrodem, który Mama próbuje urządzić na skałach, a przywieziony z doliny krzak róży umiera. Po raz pierwszy pojawiają się problemy dnia codziennego, takie jak konieczność dostarczania żywności. Jedzenie nie mnoży się już samo w spiżarni, arkadyjski róg obfitości wysycha. Małżeństwo Tatusia i Mamusi przechodzi kryzys, a funkcjonujące w dolinie poczucie wspólnoty znika. Rodzina rozpada się na atomy, z których każdy zajęty jest własnymi kłopotami. Problemem Muminka jest ból dorastania. Buntuje się przeciwko rodzicom, ucieka z nowego domu. Poznaje ciemną stronę swojej natury, kiedy pozwala Małej Mi wytruć kolonię mrówek. Przeżywa pierwszą dojrzałą fascynację płcią przeciwną, zakochując się w koniku morskim (pięknej miniaturze konia, a nie rybie z rodzaju igliczniowatych), a Mama przestaje być najważniejszą kobietą w jego życiu.

W „Dolinie Muminków w listopadzie” rodzina trolli nie występuje w ogóle. Bohaterami są postacie zupełnie inne. Wśród nich Toft, bezdomny Homek, który udaje się na wyprawę, żeby odnaleźć macierzyński ideał: Mamę Muminka. Gdy trafia do doliny i wkracza do wyśnionego domu, stwierdza, że wszystko jest nie takie, jak trzeba. Gościnne, tętniące życiem miejsce okazuje się zimne i odpychające. Próby przywrócenia mu dawnego blasku podejmowane przez Paszczaka i Filifionkę kończą się fiaskiem. A w związku z brakiem kojącej obecności Mamy Muminka nową codziennością wstrząsają kłótnie. Na tę rozczarowującą sytuację Toft reaguje buntem. Rośnie w nim wściekłość, która w jego wyobraźni przybiera postać zębatego potwora, zwiastuna burzy. Identyfikując się z nim, Homek stopniowo doznaje przemiany. Wyrasta z dzieciństwa i z marzeń o matczynej miłości: „Opisy doliny i szczęśliwej rodziny bladły i rozpraszały się. Mama Muminka też się rozwiała, zrobiła się odległym, bezosobowym obrazem, już nawet nie wiedział, jak ona wygląda” (4).

Dorastanie to w życiu człowieka pierwszy etap, któremu towarzyszy widmo śmierci. Według filozofów dzieciństwo śmierci nie zna (5). Pławiąc się w wiecznym „teraz”, stanowi idealne wcielenie kulturowej idei Złotego Wieku. Dojrzewanie wychylone jest ku przyszłości. Czas mityczny zmienia się w czas historyczny, w perspektywie majaczy dorosłość, a zaraz za nią śmierć. Żeby dorosnąć, trzeba zatem uświadomić sobie i zaakceptować własną śmiertelność (…).

Anna Maria Czernow – jest badaczką literatury dla dzieci i młodzieży oraz krytyczką literacką. Interesuje ją między innymi literatura skandynawska oraz historia fantastyki od XIX wieku do współczesności. Na Wydziale Polonistyki UW przygotowuje pracę doktorską na temat karnawalizacji w literaturze dla dzieci.

Przypisy:

1. Por. M. Nikolajeva, „From Mythic to Linear. Time in Children’s Literature”, Londyn 2000.
2. Por. B. Westin, „Familjen i dalen. Tove Janssons muminvärld”, Sztokholm 1988, s. 262–264.
3. T. Jansson, „Zima Muminków”, tłum. I. Szuch-Wyszomirska, Warszawa 2008, s. 12.
4. T. Jansson, „Dolina Muminków w listopadzie”, tłum. T. Chłapowska, Warszawa 2010, s. 205.
5. Por. M. Nikolajeva, dz. cyt.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj