Są białe kruki, białe noce, białe myszki… a u nas biały słoń, czyli książka dla was wyjątkowa, unikatowa, ponadczasowa. Zdobyta z narażeniem życia, odkryta na strychu, w piwnicy, w antykwariacie, w księgarni, u znajomego na półce. Taka, której się nie pozbędziecie za żadne skarby świata. Pokażcie swoje białe słonie! (ewa.skibinska@ryms.hokus-pokus.pl)
Swojego pierwszego białego słonia prezentuje Magdalena Janta:
„Kaczka dziwaczka” Jan Brzechwa
Wydawnictwo Czytelnik, Warszawa 1985
Rysunki: Franciszki Themerson
Książkę udało mi się znaleźć w zabrzańskim antykwariacie za 2 zł. Nie wiedzieli, jakie białe słonie u nich się ukrywają 🙂