Są białe kruki, białe noce, białe myszki… a u nas biały słoń, czyli książka dla was wyjątkowa, unikatowa, ponadczasowa. Zdobyta z narażeniem życia, odkryta na strychu, w piwnicy, w antykwariacie, w księgarni, u znajomego na półce. Taka, której się nie pozbędziecie za żadne skarby świata. Pokażcie swoje białe słonie (ewa.skibinska@ryms.hokus-pokus.pl)!
Poleca Karolina Kluj:
Jakieś półtora roku temu miałam pierwszy raz w rękach książkę „Rzecz o tym, jak paw wpadł w staw” Agnieszki Wolny-Hamkało. Bardzo mi się spodobała. A kiedy przeczytałam krótką notkę od ilustratora dotyczącą historii powstania pawi i dowiedziałam się, że to nie jedyna publikacja na temat pawi – zapragnęłam zapoznać się z pozostałymi. I tak też w ciągu kilku miesięcy trafiły do naszego domu pozostałe dwie książki: „Pawie wiersze” Tadeusza Kubiaka oraz „Przygoda pewnego pawia” Stanisława Szydłowskiego z ilustracjami Józefa Wilkonia.
Karolina Kluj
