„Ryms” nr 36 poleciał do druku

0
337

Kto mnie trochę zna, ten wie, że poruszam 10 wątków na raz. Sama już zaczynam się w nich gubić, ale coś z tego chaosu zawsze powstaje. I tak po kilku dniach intensywnej  pracy (ale wielotygdniowych przygotowaniach), oddałam do druku 36. nr „Rymsa”. Tak, tak. To się stało! Dokonałam tego, wracam do gry z papierowym wydaniem a wszystko to dzięki pani Wisławie Szymborskiej…

Postanowiłam wydać numer inny, osobny, poświęcony w całości jednej autorce i dzięki niemu nabrałam sił witalnych. Ostatnie dni to była jazda bez trzymanki – poprawki, istna komedia pomyłek, ale drukuje się i nie chce już myśleć o literówkach…

Numer, który powstał 4 lata temu wyjdzie na przełomie listopada i grudnia. Zrobiłam hokus-pokus i zamieniłam numery ze względu na to, że Rok Wisławy Szymborskiej się kończy, a poprzedni nr nic a nic się nie zestarzał! Zostawiam w nim artykuły i recenzje z tamtego czasu. Może to i dobrze, bo w tym pędzie wydawania wiele tytułów przepada.

Dziękuję bardzo wszystkim, którzy mi przy tym numerze pomogli – Paulina Bandura! że weszłaś w ten pomysł na 100% oraz wszystkim tym, którzy napisali do tego numeru – Dorota Groyecka, Georgina Gryboś, Roman Kurkiewicz, Agata Napiórska, Przemek Staroń, Michał Rusinek, Sylwia Stano, Maciej Wojtyszko – dzięki za współpracę. Mani Strzeleckiej za wspaniały portret pani Wisławy. Mężowi Gilowi za projekt i skład. I wielkie ukłony dla Ewy Wilczyńskiej za korektę, szczególnie na ostaniej prostej 🙂

I dziękuję tym, którzy na „Rymsa” czekają , dopytują i piszą, że, to fajne pismo, i że im go brakuje 🙂 Mam nadzieję, że ten numer spodoba się Wam, dajcie znać, kiedy już trafi w wasze ręce.

Marta Lipczyńska-Gil

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj