"Wiersze z charakterem"
Jan Brzechwa
ilustr. Tomek Kozłowski
Wydawnictwo Egmont, 2013
seria: Wierszem napisane
Brzechwy na rynku książki dziecięcej nie brakuje. W Roku Tuwima ukazało się wiele wznowień jego wierszy - pewnie dlatego, że te dwa nazwiska wypowiada się na jednym oddechu, mówiąc o poezji dziecięcej w Polsce. Wiersze poety można podać dziecku na dwa sposoby: jako pięknie wydany literacki smakołyk, którym rzeczywiście jest albo wsączyć je do dziecięcej głowy bez zwracania uwagi na oprawę graficzną - teksty obronią się. A tymi wierszami, jak stwierdził profesor Leszczyński, Polska mówi. Są nasze tak bardzo, że właściwie tracą walor poetycki, zaciera się związek z autorem...
Kiedy więc w serii Literackiego Egmontu "Wierszem napisane" ukazał się zbiorek "Wiersze z charakterem", niebędący zbiorem poezji wszystkich, a wyborem, kupujący oczekiwał jednej z dwóch rzeczy: nowatorskiego opracowania graficznego albo interesującego doboru wierszy - który to zeswojszczenie przełamie i być może pokaże Brzechwę mniej znanego.
Do wizualnego opracowania książki wybrano Tomka Kozłowskiego, którego znamy z przedowcipnego opracowania graficznego tekstu Grzegorza Kasdepke "W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko". To on również unowocześniał baśnie braci Grimm i Andersena w Znakowo-Trójkowym wydaniu.
Tutaj mamy wszystko: pastelowe barwy z dominantą zieleni, uproszczoną kreskę, kombinacje konturu i plamy, powielone elementy graficzne, kółka, kreski, faliste linie tworzące elementy rysowanego świata albo tło, modyfikacje koloru czcionki i łamania tekstu, kolaż elementów rysowanych, plam, wycinanek, starych zdjęć, obiektów jakby wyciętych ze starych magazynów. Jest to niespecjalnie, niestety, oryginalne. I to podwójnie. Kolaże elementów rysowanych śmiałą autorską kreską oraz tych retro to przecież Butenko sprzed kilkudziesięciu lat. Czy Kozłowski chce się tu ukłonić Mistrzowi, który również Brzechwę ilustrował? A ponadto wśród współczesnych ilustratorów znajdzie się kilku, którzy podobne zabiegi stosują. Ożywcze Butenkowe zderzenia heterogenicznych elementów, tutaj są odrobinę mdłe. Nostalgia retro i humor kolażu nie uderzają za mocno, bo Autor, mam wrażenie, nie mógł się zdecydować, co wydobyć na pierwszy plan... Bywa zabawnie, jak przy wierszach "Prot i Filip" i "Brudas", czasem zręcznie znaczy kolor ("Strażak i cyklista"). Podoba mi się "ręczny zapis" wiersza "Skarżypyta" - donos napisany dziecięcą ręką. Nie mam jednak poczucia, że ilustrator teksty przeżył i czytelnikom to przekazał.
Zaś dobór wierszy cieszy, ponieważ autorzy starali się zamieścić zarówno teksty bardzo znane, jak i nieco mniej oczywiste. Wybrali tendencyjnie i zabawnie, z Brzechwowych "charakterów" tworząc galerię antytypów. Mamy dzieci upiorne i umęczonych rodziców, mamy przyjaciół, jakich nikt z nas sobie nie życzy, są sprzeczki o różnej temperaturze. Brzechwowy świat wypełniają arcydowcipne ożywcze kłótnie i finezyjne katastrofy, małe bluźnierstwa i nieuszanowanka. Leniwe odwlekanie, dziś zwane prokrastynacją, ma swą żartobliwą odsłonę w wierszu "Michałek". Natomiast brudasek z Czystego może się przenieść na Bródno, a może na Bródnowski Cmentarz... pod rękę z Rochem-śpiochem. I przecież na bohaterów nie spadnie z nieba sroga kara, wierszowe sytuacje zwieńczone są nie morałem, a co najwyżej - zniecierpliwionym westchnieniem. To my dopowiadamy sobie, iż skarżypytę, lenia czy utrapionego dowcipnisia dotknie coś niedobrego: niepowodzenie.
Niezwykłe teksty Brzechwy zabrzmią w dziecięcych uszach i odbiją się w wyobraźni. Zaś graficznie ta edycja, choć odbija ilustratorskie mody i nowych trendów nie wyznaczy, jest do przyjęcia.
Alicja Szyguła
linkInformacja wydawcy:
Józio oświadczył: Woda mi zbrzydła,
Dość już mam szczotki, wstręt mam do mydła!
I odtąd przybrał wygląd straszydła.
Nikt tak zabawnie nie opisuje charakterów jak Jan Brzechwa. W krótkich utworach wnikliwie, a zarazem w prosty i zabawny sposób poeta ujmuje ludzkie cechy i zachowania. Uroku "Wierszom z charakterem" dodają humorystyczne ilustracje Tomka Kozłowskiego. A ty kim jesteś - leniem, samochwałą czy skarżypytą?
Wierszem można napisać najróżniejsze rzeczy. Wyliczanki, opowiastki, bajki, przypowieści... Seria "Wierszem napisane" to bogactwo tej różnorodności.
link
Zobacz także: