"Wiersze dla dzieci"
Julian Tuwim
ilustr. Artur Gulewicz
Wydawnictwo Skrzat, 2013
Rok Juliana Tuwima zmobilizował wiele wydawnictw do zmierzenia się z twórczością mistrza. Patrząc na owoce pracy, można przypuszczać, że Tuwim jak zwykle nie daje się łatwo ugryźć. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że jego poezja większości czytelników znana jest na pamięć, sięga się po nią nie po to, żeby przeczytać tekst, ale żeby przeżyć ją na nowo w świeżej interpretacji. Czy współcześni artyści umieją jeszcze odkrywać Tuwima?
Propozycja Wydawnictwa Skrzat to zbiorek kilkunastu utworów opatrzonych ilustracjami Artura Gulewicza. Uwagę przykuwa odważnie zaprojektowana okładka, która daje nadzieję na ciekawe wnętrze. Biorąc pod uwagę informację wydawcy na rewersie, spodziewamy się "nowatorskiego wydania" i "oryginalnej grafiki". Z nadzieją otwieramy więc świeży zbiorek, bo przecież wciąż brakuje takich wydań Tuwima, które niebanalnie skomponowałyby treść i formę.
Gulewicz, niestety, nie rzuca na kolana. Trudno ukryć przykrą prawdę, że autor grafiki nie ma pomysłu na interpretację albo po prostu nie potraktował swojego czytelnika dość poważnie. Ilustracje są sztampowe, często nieczytelne ze względu na małą ilość miejsca i konieczność pozostawienia przestrzeni dla długich sekwencji wierszy. Na próżno szukać tu głębi przesłania. Ilustrator nie wchodzi w dialog z poetą, trzyma go na dystans, jak stary, pożółkły zeszyt, z którym niewiele można już zrobić. Gulewicz wydaje się mówić, że ilustracja dla dzieci rządzi się swoimi prawami. Powinna być zabawna, kolorowa i pełna detali – tłumaczy na swojej stronie internetowej. Czy tyle faktycznie wystarczy? Wszakże tworzenie dla dzieci w sposób szczególny wymaga przede wszystkim pomysłu, by zaskoczyć, zachwycić i przekonać do swojej wizji.
Tymczasem Wydawnictwo Bajka w jesiennych zapowiedziach przedstawia inny zbiorek wierszy Tuwima, w którym Jona Jung udowadnia, że czasem prosty zabieg interpretacyjny daje ciekawy efekt. Na ilustracjach można odszukać postacie i przedmioty, które zgubiły drogę i wskoczyły do innego wiersza. Tym sposobem cały zbiorek ciekawie łączy się w kompozycyjną całość, dając dzieciom okazję do poszperania, odszukania nieścisłości i pobawienia się konwencją.
Odkładając na bok zbiorek "Wierszy dla dzieci" zilustrowany przez Gulewicza nie mogę pozbyć się przykrego wrażenia, że niektórzy twórcy nie liczą się ze swoimi odbiorcami. A przecież dzieci nie są mniej wymagające, głupsze ani mniej wrażliwe od dorosłych. Wręcz przeciwnie, bardzo łatwo wyczuwają, że autor nie potraktował ich poważnie.
Zosia Gwardyś
linkInformacja wydawcy:
Tuwim nie moralizuje, choć jego bajki są pełne praktycznych rad i wskazówek, nie krytykuje, ale uczy zrozumienia i szacunku dla inności, w żartobliwą formę ubiera ważne prawdy i wiedzę o świecie.
Nowatorskie wydanie wierszy Juliana Tuwima to połączenie wciąż aktualnych, najpopularniejszych tekstów poety z współczesną, oryginalną grafiką autorstwa Artura Gulewicza.
link