"Kwadrans"
Emilia Kiereś
Wydawnictwo Akapit Press, 2013
Ilekroć trafiają w me ręce książki autorstwa Emilii Kiereś - delektuję się nimi dogłębnie. To taki rodzaj przeżycia, który zostaje na długo. Niewątpliwie zachwyca piękny język, którego używa autorka, ale chodzi też o dotykanie uczuć – delikatnie, z wielkim wyczuciem, prawdziwie. Podobnie rzecz się ma z "Kwadransem", który pozostał we mnie, jak znaleziony przez Filipa w prostokątnej niszy pewien tajemniczy przedmiot... To prawdziwa poruszająca literacka uczta.
Mimo iż od kluczyka, a właściwie przeprowadzki rodziny Filipa do starej kamienicy wszystko się w książce zaczyna, to plan odpowiadający czasom współczesnym przeplata się z tym sprzed stu lat. "Głośne klaskanie końskich kopyt o mokry bruk", przychodząca do pompy po wodę kwiaciarka, panowie w cylindrach, panie w wielkich kapeluszach zdobionych wstążkami i piórami to codzienność będąca udziałem Ludwiki - dziewczynki żyjącej sto lat wcześniej niż Filip. Ludwika z powodu poważnej choroby miała tę rzeczywistość ograniczoną. W obawie przed gorączką nie mogła nawet przemoknąć do suchej nitki. Nie mogła biegać jak inne dzieci, oddychać świeżym powietrzem do woli. Obserwowała życie siedząc przy oknie lub zagłębiając się w karty książki. Zaangażowanie starszego brata - Jeremiego przepełnione troską o siostrę nie pozwalało mu próżnować – praktykujący u zegarmistrza chłopak próbował znaleźć sposób na to, by siostra wyzdrowiała. Choć los zegarów poniekąd leżał w jego rękach – nie mógł nad czasem panować. Dopiero legenda o Zegarmistrzu Zegarmistrzów napełniła go nadzieją - zdecydował się na odważny krok. Chciał zobaczyć zegar swojej siostry... Tak, chodził nierówno – tykał tak jak chore serce Ludwiki. Zrozumiałe, że Jeremi posunął się dalej - kolejny krok był jeszcze bardziej desperacki...
Tymczasem Filipowi – współczesnemu chłopcu, który bada tajemnicę znalezionego kluczyka, kołacze się po głowie pewna melodia. Udaje mu się ocalić czyjeś życie... A wszystko w ciągu jednego tylko kwadransa. Misterna sieć zdarzeń, wyborów, niebezpieczeństw i tajemnic w rytm tykania zegarów wciąga czytelnika i utrzymuje w napięciu aż do ostatnich stron. Tu uczucia dają nadzieję na przezwyciężenie trudności, a silne relacje nadają sens, są siłą napędową.
Czym jest czas? Mówimy: było – minęło. "A może nie minęło, tylko – jest?". Każdy pewnie rozmyśla o czasie na swój własny sposób. O tym, ile go zostało, dlaczego tak szybko mija, co przyniesie... Zachęcam, by znaleźć też czas na przeczytanie tej ponadczasowej opowieści.
Anna Kossowska-Lubowicka
linkInformacja wydawcy:
Są miejsca, które przyciągają dziwne wydarzenia. Są chwile, które decydują o wszystkim. Co się może zdarzyć się w ciągu kwadransa? I jak długo może trwać kwadrans? Kiedy Filip znajduje stary zegar, sprawy się zazębiają, a czas zaczyna się mylić.
Tajemnicza i porywająca opowieść Emilii Kiereś prowadzi czytelnika przez labirynt przygód, mnoży niezwykłe pytania – i bawi nie tylko dzieci.
Zwiastun książki: http://www.youtube.com/watch?v=tUNjKWAfwwk
link